wtorek, 26 marca 2013

Nowości w żyrafim świecie!

Czy pamiętacie, jak Wam mówiłam o moich planach na uszycie pięciu kolejnych żyraf? Otóż same żyrafki jeszcze niedawno wyglądały tak...


Teraz wyglądają tak :)


Jako, że na zdjęciu widać tylko cztery żyrafy, to pewnie się zastanawiacie, gdzie się podziała piąta... Otóż piąta żyrafka wykruszyła się z golutkiego towarzystwa i to właśnie ją chciałabym Wam przedstawić :)

Gapciu czy jesteś już gotowy??


Tak??


Ok, w takim razie...


PRZEDSTAWIAM WAM GAPCIA!!!


Gapcio jest bardzo niesforną żyrafką, ale... tego nie da się ukryć, ma duszę romantyka ;)


Oczywiście Gapcio nie jest skazany na samotność. Ma wspaniałego starszego kolegę :)




To tyle na dzisiaj. Mam nadzieję, że Gapcio Wam się spodobał, bo ja przyznam nieskromnie, że jestem w nim zakochana ;)

sobota, 16 marca 2013

Kot, mysz i konkurs!


Witajcie w ten piękny, słoneczny dzień! :)
Chyba wiosna sobie o nas przypomniała i OBY tak już zostało! Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie jest to najpiękniejsza pora roku. Uwielbiam kiedy wszystko budzi się do życia, kiedy na drzewach pojawiają się pąki kwiatów, a za oknem słychać śpiew ptaków. Mam wrażenie, że wtedy ja sama, tak jakby, budzę się do życia z zimowego snu. :)

A teraz przechodząc do rzeczy...

W zeszły weekend uszyłam pastelowego kotka. 

Z jednej strony jest różowy...



Z drugiej fioletowy...


A tak wygląda z góry :)


Dla przypomnienia, prezentuje Wam jego zielonego poprzednika, pamiętacie go? ;)


Sami zdecydujcie, który kotek podoba Wam się bardziej.
Ale to nie wszystkie Małe Cuda, które wyszły spod mojej igły w zeszły weekend! 

Przedstawiam Wam Małą Oliwkę.
Mierzy całe 21 cm i powstała by uczcić 100 fanów na mojej facebookowej stronie, na którą bardzo serdecznie Was zapraszam :) Jest wyjątkowa i czeka na zwycięzce konkursu, o którym Wam za chwilkę opowiem. Jednak zanim do tego dojdzie pochwalę się resztą zdjęć Myszki.

Tak wygląda profil Oliwki.
Tutaj dumnie się pręży pokazując wszystkie swoje zalety.
Oliwka wie, że trafi do wyjątkowej osoby, która się o nią dobrze zatroszczy :)
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią przedstawię Wam teraz szczegóły konkursu,  który trwa co prawda od poniedziałku, ale zostało jeszcze dużo czasu na wzięcie w nim udziału i zdobycie jedynej w swoim rodzaju Myszki Oliwki :)
Wystarczy, że klikniecie w powyższy link, który przeniesie Was bezpośrednio do konkursowego plakatu. Wygląda on tak:

Zasady są proste:
1. Wystarczy, że polubicie stronę Fabryki Małych Cudów na facebooku.
2. Udostępnicie post z plakatem na swoim profilu. Pamiętajcie o tym, aby udostępniając post zmienić ustawienia na "publiczne" w prawym dolnym rogu.
3. Zostawicie pod postem komentarz, w którym napiszecie, dlaczego to właśnie do Was miałaby trafić Myszka Oliwka.
Wszystkim tym, którzy zdecydują się na wzięcie udziału w konkursie, życzę powodzenia!!

Z całuskami,
Klaudia

czwartek, 7 marca 2013

Historia Fabryki Małych Cudów cz. 2

Witajcie Kochani!
Czy macie ochotę poznać dalszą część historii Fabryki Małych Cudów? 
Czy jesteście gotowi wyruszyć w dalszą drogę?? 
Jeśli tak, to serdecznie zapraszam!

Przystanek Siódmy

Kocia poducha w zielone grochy.


Już czuwa nad kolorowymi snami swojego właściciela :)

Jestem w trakcie szycia takiej samej poduchy tylko w bardziej pastelowych kolorkach (różowo-fioletowych). Już na dniach powinnam wstawić jej zdjęcie. :) Sami ocenicie, która odsłona podoba Wam się bardziej :)

A tymczasem....

Przystanek Ósmy

Żyrafa z muchą :)


Mierzy całe 55 cm i jest bardzo, ale to bardzo eleganckim okazem :) 

Niedługo dołączy do niej pięciu kolejnych kompanów równie eleganckich jak ona! A może zamiast pięciu, będzie czterech kompanów i jedna kompanka? ;) Mam nadzieje, że uda mi się skończyć ich szycie w przeciągu tygodnia i pokażę Wam wtedy całą dumnie prezentującą się gromadkę :)

A tymczasem...

 
  żyrafa w towarzystwie małej królikowej koleżanki :)

W tym miejscu nasza podróż się kończy, ale nie kończy się historia Fabryki Małych Cudów - ona dopiero się zaczyna :) Mam nadzieję, że już wkrótce będę mogła przedstawić Wam kolejne Małe Cuda, które uszczęśliwią kolejnego małego szkraba. 

Trzymajcie się cieplutko! 





wtorek, 5 marca 2013

Historia Fabryki Małych Cudów

Co powiecie na podróż po Fabryce Małych Cudów, w której z miłością i pasją powstają Małe Cudeńka dla najmłodszych? Czy chcielibyście je poznać? Jeśli tak, to zapraszam na zwiedzanie! 

Przystanek Pierwszy

Przedstawiam Wam Feliksa :)


Feliks jest niebieskim króliczkiem w różowo-beżowe pasiaste spodenki. Powstał specjalnie dla mojej malutkiej siostrzenicy i chociaż do ideału dużo mu brakuje - jest ukochanym długouchym towarzyszem wszystkich zabaw. Można powiedzieć, że od niego właśnie zaczęłam swoją przygodę z szyciem, która trwa do dziś i będzie trwała jeszcze baaardzo długo - bo to dopiero jej początek :)

Przystanek Drugi

Śmietankowa muffinka z kolorową posypką 
Przystanek Trzeci

Króliczek dla Lilianki


Ten, a właściwie ta króliczka jest prezentem z okazji narodzin malutkiej Lili, która przyszła na świat 7.12.2012 roku :)  Ubranko jest moim własnym projektem i chociaż bluzeczka miała być pierwotnie sukieneczką - z efektu jestem zadowolona :)
Królikowy łasuch - chwila nieuwagi i już muffinka została porwana ;)

Przystanek Czwarty

 Króliczek dla Helenki i Szymona



Muszę przyznać, że jest to moja ulubiona królicza para.Wspólnie prezentują się uroczo :)

Przystanek Piąty

Moi drodzy to jeszcze nie koniec królikowej ery.
Tym razem prezentuje Wam króliczki dla dwóch małych siostrzyczek :)

Krateczka cały czas jest w modzie :)

Przystanek Szósty

Anielinka i Różyczka

W anielskim uścisku

A tutaj pięknie prezentują swoje kreacje :)


Na dzisiaj to wszystko, ale podróż po Fabryce Małych Cudów nie dobiegła jeszcze końca! Już jutro zapraszam Was na zwiedzania ciąg dalszy :)