czwartek, 7 marca 2013

Historia Fabryki Małych Cudów cz. 2

Witajcie Kochani!
Czy macie ochotę poznać dalszą część historii Fabryki Małych Cudów? 
Czy jesteście gotowi wyruszyć w dalszą drogę?? 
Jeśli tak, to serdecznie zapraszam!

Przystanek Siódmy

Kocia poducha w zielone grochy.


Już czuwa nad kolorowymi snami swojego właściciela :)

Jestem w trakcie szycia takiej samej poduchy tylko w bardziej pastelowych kolorkach (różowo-fioletowych). Już na dniach powinnam wstawić jej zdjęcie. :) Sami ocenicie, która odsłona podoba Wam się bardziej :)

A tymczasem....

Przystanek Ósmy

Żyrafa z muchą :)


Mierzy całe 55 cm i jest bardzo, ale to bardzo eleganckim okazem :) 

Niedługo dołączy do niej pięciu kolejnych kompanów równie eleganckich jak ona! A może zamiast pięciu, będzie czterech kompanów i jedna kompanka? ;) Mam nadzieje, że uda mi się skończyć ich szycie w przeciągu tygodnia i pokażę Wam wtedy całą dumnie prezentującą się gromadkę :)

A tymczasem...

 
  żyrafa w towarzystwie małej królikowej koleżanki :)

W tym miejscu nasza podróż się kończy, ale nie kończy się historia Fabryki Małych Cudów - ona dopiero się zaczyna :) Mam nadzieję, że już wkrótce będę mogła przedstawić Wam kolejne Małe Cuda, które uszczęśliwią kolejnego małego szkraba. 

Trzymajcie się cieplutko! 





1 komentarz: