niedziela, 7 kwietnia 2013

Pani Myszka i Pan Królik


Dzisiaj przyszedł wielki moment Myszki i Króliczka - czas ich publicznej prezentacji! Trochę szepczą mi na uszko, że są stremowani, że się boją i że nie wiedzą jak wypadną, ale ja wiem, że pójdzie im świetnie, prawda? :)



Oboje zostali uszyci na specjalne zamówienie - Myszka dla Gabrysi, a Króliczek dla Kacperka.
Przy Myszce nie dostałam dokładnych instrukcji, jak ma wyglądać, więc mogłam puścić wodze fantazji i wyobraziłam ją sobie tak...



Mam nadzieję, że swoim radosnym ubrankiem przywoła choć trochę tę spóźniającą się wiosnę! 

A tak wygląda Myszka, ze swoją młodszą koleżanką...


Korci mnie strasznie, żeby uszyć całą rodzinę myszowatych :)

A oto króliczek.


Tak wyglądają razem.


Dobrana z nich para, prawda? ;)


W dyskotekowym rytmie - roztańczona Myszka.


A tutaj portret rodzinny!


Pozdrawiam Was wiosennie! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz