poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Spóźniony, ale ważne, że jest!

Wybaczcie Kochani te zwłokę. Niestety na mojej drodze stanęło coś, a właściwie mały KTOŚ, kogo nie sposób było ujarzmić. Tak, tak - mowa o Żywiołku. Uwierzcie nie łatwo z nim wytrzymać - rozpiera go tak wielka energia, że ciężko za nim wzrokiem nadążyć, a co dopiero ubłagać go o chwilę spokoju, żeby w wielkim pośpiechu cyknąć mu kilka fotek? Nie było łatwo, ale ostatecznie udało się - tak, tak Żywiołku, jesteś bardzo fotogeniczną Żyrafką.

TA-DA-DA-DAM
Pan Żywiołek we własnej osobie.
Chociaż tak sobie myślę, że jego prawdziwy charakterek trafniej oddałoby imię Żywioł, bo uwierzcie mi na słowo - niezły z niego rozbójnik!



Skoro udało mu się na chwilę zatrzymać - wykorzystałam okazję by zrobić malutkie zbliżenie żywiołkowych portek :)


A na nich... żółciutkie jak słoneczko - serducho!

Bo Żywiołek to żyrafka o wielkim i promiennym serduszku :)


A tutaj moment Żywiołkowo - Martusiowej zabawy.


Przyszła też oczywiście pora na uwiecznienie Wielkiej Żyrafiej Trójcy...


...Gapcia, Żywiołka i Kropka.

A tak wczoraj się witali, jak tylko się poznali :)


Oczywiście Żywiołek nie byłby Żywiołkiem, gdyby już nie szukał czegoś co można by spsocić...


Tym miłym akcentem żegnamy się z Wami cieplutko i po cichutku idziemy już spać.


PS. Wiem, że w tym poście miały być dwie nowe żyrafki, ale bez obaw - druga jest już w drodze i już niebawem poznacie również i jej historię. Także zaglądajcie do nas na bieżąco! :)

Do zobaczenia!

4 komentarze:

  1. Super ten Twój Pan Żywiołek :) I nie siedź tak długo w nocy! Do pracy potrzebna jest energia a nie ślęczenie przy kompie do północy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co taki mój tryb życia ;) Wstaję o 7 kładę się o 24 lub 1 w nocy. Powoli się do tego zaczynam przyzwyczajać :P Dla mnie doba ma za mało godzin, więc staram się ją wykorzystać na maksa ;)

      Usuń
  2. Witaj :) Zapraszam do mnie po wyróżnienie.
    http://przestrzenszycia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń